„Szkieletorzy” – to do Was kieruję te słowa

[Krzysiekniepieklo]

Przychodząc do Was myślałem, że jesteśmy braćmi



Ez 37

1 Potem spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. 2 I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe. 3 I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?» Odpowiedziałem: «Panie Boże, Ty to wiesz». 4 Wtedy rzekł On do mnie: «Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: "Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana!" 5 Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe. 6 Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha po to, abyście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan». 7 I prorokowałem, jak mi było polecone, a gdym prorokował, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. 8 I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha.



Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i powiej po tych pobitych, aby ożyli». 10 Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach - wojsko bardzo, bardzo wielkie. 11 I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: "Wyschły kości nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas". 12 Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Pan Bóg: Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, 13 i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. 14 Udzielę wam mego ducha po to, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» - wyrocznia Pana Boga.



I prorokowałem do Was jak mi Pan kazał. Pokazałem Wam Drogę do tego aby Ten Duch Pański w Was wstąpił. (w temacie „Duch Boży w nas”)Nie chcieliście słuchać. Zatkaliście sobie uszy. Wybraliście sobie innego władcę, któremu chcecie służyć. Bez tego Bożego Ducha w sobie jesteście tylko igraszką w rękach władców tego świata. To oni ślepe posłuszeństwo wynieśli do rangi świętości po to, abyście tego Bożego Ducha, którego każdy uczeń Chrystusa w sobie ma, nie słuchali. Abyście ten Jego głos lekceważyli. To oni chcą abyście na zawsze pozostali szkieletami. To jest ich królestwo szkieletów.

[Krzysiekniepieklo]

Apel do administracji forum "Krzyż"


Ja do Was apeluję żebym mógł czytać Wasze forum z mojego urządzenia. Może wystarczy ban na pisanie? Po wyrzuceniu mnie z forum sporo o mnie pisaliście i to dość niepochlebnie. Nie wiem, czy to u Was norma żeby oczerniać ludzi, którzy się nie mogą bronić. Czy jeszcze do tego nie mam prawa wiedzieć, co o mnie piszecie? Zauważyłem też nieprawdziwe informacje o mnie. Ktoś zakwestionował, że byłem zakrystianinem na Kamionku. Oświadczam,że byłem tam legalnie zatrudniony przez proboszcza Z. Gniazdowskiego przez dziewięć miesięcy.--

[trampek]

Przychodząc do Was myślałem, że jesteśmy braćmi



Ez 37

1 Potem spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. 2 I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe. 3 I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?» Odpowiedziałem: «Panie Boże, Ty to wiesz». 4 Wtedy rzekł On do mnie: «Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: "Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana!" 5 Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe. 6 Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha po to, abyście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan». 7 I prorokowałem, jak mi było polecone, a gdym prorokował, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. 8 I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha.



Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i powiej po tych pobitych, aby ożyli». 10 Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach - wojsko bardzo, bardzo wielkie. 11 I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: "Wyschły kości nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas". 12 Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Pan Bóg: Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, 13 i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. 14 Udzielę wam mego ducha po to, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» - wyrocznia Pana Boga.



I prorokowałem do Was jak mi Pan kazał. Pokazałem Wam Drogę do tego aby Ten Duch Pański w Was wstąpił. (w temacie „Duch Boży w nas”)Nie chcieliście słuchać. Zatkaliście sobie uszy. Wybraliście sobie innego władcę, któremu chcecie służyć. Bez tego Bożego Ducha w sobie jesteście tylko igraszką w rękach władców tego świata. To oni ślepe posłuszeństwo wynieśli do rangi świętości po to, abyście tego Bożego Ducha, którego każdy uczeń Chrystusa w sobie ma, nie słuchali. Abyście ten Jego głos lekceważyli. To oni chcą abyście na zawsze pozostali szkieletami. To jest ich królestwo szkieletów.

Jeśli już cytujesz ST to staraj się cytować z dokładniejszego przekładu, np II wydanie BT :

Ezechiela 37 1 Potem spoczęła na mnie ręka Jahwe, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił
mnie pośród doliny. Była ona pełna kości.
Ezechiela 37 2 I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one
zupełnie wyschłe.
Ezechiela 37 3 I rzekł do mnie: "Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?" Odpowiedziałem:
"Jahwe Panie, Ty to wiesz".
Ezechiela 37 4 Wtedy rzekł On do mnie: "Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: Wyschłe kości, słuchajcie
słowa Jahwe!
Ezechiela 37 5 Tak mówi Jahwe Pan: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe.
Ezechiela 37 6 Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać
wam ducha po to, abyście ożyły i poznały, że Ja jestem Jahwe".
Ezechiela 37 7 I prorokowałem, jak mi było polecone, a gdym prorokował, oto powstał szum i trzask, i kości
jedna po drugiej zbliżały się do siebie.
Ezechiela 37 8 I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra na nie się naciągnęła, ale jeszcze
nie było w nich ducha.
Ezechiela 37 9 I powiedział do mnie: "Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: Tak
powiada Jahwe Pan: Z czterech wiatrów przybądź duchu i powiej po tych pobitych, aby ożyli".
Ezechiela 37 10 Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach —
wojsko bardzo, bardzo wielkie.
Ezechiela 37 11 I rzekł do mnie: "Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: Wyschły kości
nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas.
Ezechiela 37 12 Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Jahwe Pan: Oto otwieram wasze groby i wydobywam
was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela,
Ezechiela 37 13 i poznacie, że Ja jestem Jahwe, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój.

Jak sam widzisz, nie ma tam żadnego "Pana" tylko jest Bóg o imieniu JAHWE !!!!